Mikroserwisy: przyszłość oprogramowania czy kosztowny eksperyment?

Co łączy Netflixa, Ubera i LinkedIn? Każda z tych firm wykorzystała mikroserwisy do stworzenia swoich aplikacji biznesowych. Coraz więcej przedsiębiorstw dostrzega w tej architekturze potencjał do tworzenia bardziej elastycznych i skalowalnych systemów IT. Czym dokładnie są mikroserwisy i czy faktycznie sprawdzą się w każdym biznesie? Wyjaśniają eksperci Exorigo-Upos.
Mikroserwisy to małe, niezależne moduły, z których każdy pełni ściśle określoną funkcję. Ich autonomiczność sprawia, że mogą być rozwijane, wdrażane i skalowane niezależnie od innych elementów systemu, co przyspiesza rozwój aplikacji i pozwala lepiej dostosować zasoby IT do rzeczywistych potrzeb firmy.
– Coraz większe wymagania biznesowe oraz rosnąca potrzeba szybkiego dostarczania nowych funkcji zmuszają przedsiębiorców do poszukiwania bardziej elastycznych rozwiązań niż tradycyjne, monolityczne aplikacje. Mikroserwisy oferują tu ogromne korzyści. Dzięki autonomii każdej usługi umożliwiają sprawniejsze zarządzanie technologią, a także znacznie przyspieszają proces wdrożeń – mówi Marcin Zimnicki, Dyrektor Retail Technology Hub z Exorigo-Upos.
Według badania „Microservices in the Enterprise, 2021”, przeprowadzonego wśród deweloperów i menedżerów IT, ponad 80% respondentów uznało, że wdrożenie mikroserwisów było opłacalne, a 77% uznaje tę technologię za niezawodny sposób budowania aplikacji. I nic w tym dziwnego – oferują one dużą elastyczność, co jest zauważalne chociażby w wyborze technologii. Każdy element może być tworzony w dowolnym języku programowania i korzystać z różnych baz danych, co pozwala dostosować rozwiązania do konkretnych wymagań firmy. Mikroserwisy są również bardziej odporne na awarie — ewentualne błędy w jednym module nie paraliżują całego systemu, co znacząco zwiększa stabilność oprogramowania. Jednak każdy z nich może stać się punktem wejścia dla potencjalnych zagrożeń. Dlatego wykorzystanie zaawansowanych zabezpieczeń i regularne monitorowanie infrastruktury staje się koniecznością.
Mikroserwisy doskonale sprawdzają się tam, gdzie potrzebna jest wysoka skalowalność oraz szybkie wdrażanie nowych funkcji. W e-commerce np. wspierają obsługę klienta i koszyka, realizację zamówień oraz przetwarzanie płatności. Znajdują one zastosowanie także w streamingu wideo, ułatwiając m.in. zarządzanie profilami użytkowników, strumieniowanie, rekomendacje treści i analitykę. W usługach finansowych pomagają w przetwarzaniu transakcji, zarządzaniu kontami oraz w analizie danych, umożliwiając firmom szybkie reagowanie na zmieniające się potrzeby rynku.
Jednym z przykładów nowoczesnych rozwiązań płatniczych opartych na mikroserwisach jest Cloud EFT. To autorska, w pełni redundantna usługa Exorigo-Upos, która umożliwia przetwarzanie transakcji płatniczych. Cloud EFT spełnia wszystkie wymagania organizacji płatniczych, w tym PCI DSS (Payment Card Industry Data Security Standards), zapewniając najwyższy poziom bezpieczeństwa transakcji. Dzięki tej technologii firmy mogą szybko i bezpiecznie realizować płatności, co jest kluczowe w dynamicznie zmieniającym się środowisku biznesowym.
Pomimo korzyści, mikroserwisy nie zawsze są opłacalnym rozwiązaniem, szczególnie w przypadku mniejszych projektów. Wymagają one znacznych inwestycji w infrastrukturę oraz zaawansowanej wiedzy technicznej, a zarządzanie rozproszonymi usługami pociąga za sobą konieczność ciągłej synchronizacji interfejsów i zgodności wersji. W miarę rozbudowy systemu staje się to procesem czasochłonnym i trudnym do utrzymania.
Wysoki koszt wdrożenia wynika także z potrzeby nowoczesnej infrastruktury IT, bazującej na chmurze, kontenerach oraz narzędziach monitorujących. Firmy dostrzegają jej potencjał i traktują ją jako kluczowy element swojej strategii – według raportu RetailTech 2024, 39% firm wskazało, że już teraz inwestowanie w chmurę jest priorytetem. Istotna jest także automatyzacja procesu wdrażania, co dodatkowo podnosi koszty na starcie. Każdy mikroserwis może wymagać indywidualnych ustawień konfiguracyjnych, a zakłócenia w komunikacji między nimi mogą prowadzić do problemów z dostępnością i integralnością danych. W systemach składających się z dużej liczby mikroserwisów niezawodność komunikacji jest kluczowa, by utrzymać sprawne działanie całości.
– Przy małych i średnich projektach wdrożenie mikroserwisów często okazuje się nieopłacalne. Wymagają one istotnych nakładów finansowych, rozbudowanej infrastruktury oraz wsparcia zespołów DevOps do zarządzania i monitorowania systemu. Oprócz tego migracja do mikroserwisów to proces czasochłonny, który najlepiej przeprowadzać na etapie, gdy rozwój monolitu został już maksymalnie ograniczony. Przekształcenie dużego systemu monolitycznego w mikroserwisy może zająć nawet kilka lat, dlatego wiele firm decyduje się na stopniowe przejście – najpierw tworząc mikrousługi dla najbardziej obciążonych części aplikacji – dodaje Marcin Zimnicki.
Mikroserwisy to elastyczna, skalowalna architektura oprogramowania, idealna dla dużych organizacji i projektów o skomplikowanych wymaganiach. Umożliwiają szybkie wdrożenia i stabilne działanie systemu, ale wiążą się z dużymi kosztami i złożonym zarządzaniem. Firmy, które rozważają wdrożenie mikroserwisów, powinny dokładnie ocenić, czy rzeczywiście ta architektura sprawdzi się w ich działalności.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mikroserwisach i ich wdrożeniu w Twojej firmie, zapraszamy do kontaktu. Nasi eksperci z Exorigo-Upos posiadają szeroką wiedzę i doświadczenie w tym zakresie, dzięki czemu pomogą dobrać najlepsze rozwiązania dostosowane do specyfiki Twojego biznesu.