Coraz więcej dark stores w Polsce

Czytaj dalej
Coraz więcej dark stores w Polsce

Dark Stores zaczynają ekspansję w Polsce. Pojawia się coraz więcej firm oferujących zakupy w tym modelu. To skutek pandemii i gwałtownego rozwoju e-commerce. Podczas lockdownu Polacy na dużą skalę zaczęli zamawiać produkty, w tym żywność, posiłki i napoje z dowozem do domu. Wygląda na to, że ta forma zakupów rozgości się u nas na dobre.

Dark store – co to właściwie jest?

Dark stores, czyli po polsku „ciemne sklepy”, zawdzięczają swoją nazwę temu, że są fizycznie niedostępne dla klientów. Właściwie nie są to nawet sklepy, ale niewielkie magazyny, z których kurierzy odbierają zamówione przez klientów produkty. Co ciekawe, nie jest to nowy koncept. Pierwsze dark stores powstały przed ponad dekadą w Wielkiej Brytanii, za sprawą Tesco.

W Polsce są już firmy działające w tym modelu, które zapewniają, że dowiozą zamówione przez internet zakupy nawet w ciągu 10 minut od momentu zamówienia. Ceny, które oferują za produkty mają być takie same jak w lokalnych sklepach. Jeśli kwota za zamówienie przekroczy jakąś ustaloną wartość, to opłata za dowóz nie jest pobierana. Dla konsumentów istotny jest też na pewno fakt, że dark stores działają codziennie, od rana do wieczora, również w niedziele niehandlowe.

Efekt pandemii i boomu na e-commerce

Intensywna ekspansja dark stores to skutek pandemii i lockdownów. Wobec zamknięcia sklepów stacjonarnych na znaczeniu zyskały zakupy online. Według badań, dynamika wzrostu rynku e-commerce była w Polsce w ubiegłym roku wyższa o 40% niż w roku 2019, a zakupy przez internet robi już 84% Polaków. Co za tym idzie, na znaczeniu zyskały również dostawy jedzenia oraz artykułów spożywczych. Obecnie, firmy zajmujące się szybkim dowozem zakupów spożywczych i posiłków odgrywają w handlu ważną rolę.  

Wygodne zakupy i hiperlokalność, to kluczowe trendy, które wyłoniły się z pandemii. Dark stores zapewniają elastyczność dostaw pod względem czasu doręczenia i poziomu usług. Są już obecne na naszym rynku firmy, które oferują dowóz produktów w ciągu 10 minut od złożenia zamówienia, co może okazać się kluczowe dla wielu konsumentów. Sklepy te obsługują wyłącznie zakupy online, co umożliwia im koncentrację i specjalizację w zakresie jednego kanału sprzedaży – zauważa Martin Oxley, Non Executive & Supervisory Board Director w Exorigo-Upos S.A.

Wygoda i szybkość

Wspomniana w powyższej wypowiedzi wygoda robienia zakupów, to ważny czynnik sprzyjający rozwojowi dark stores. Jak pokazują międzynarodowe badania, aż 78% konsumentów ceni ją sobie bardziej niż przed pandemią, a 45% przedkłada wygodę nad cenę przy dokonywaniu zakupów.

Kolejną jest czas dostarczenia produktów. Firmy oferujące zakupy w modelu dark store, zapewniają, że dowiozą zamówione towary w ciągu 10-15 minut. Z badania E-commerce w Polsce 2020. Gemius dla E-commerce Polska wynika, że konsumentów do zakupów internetowych najbardziej motywuje jak najszybszy czas dostawy. 37% polskich konsumentów byłaby skłonna dopłacić za jak najkrótszy czas dostarczenia zamówionych produktów. Stąd też, poza dark stores, rosnąca popularność takich form dostawy, jak click & collect, czy ship from store.

Jasna przyszłość dark stores w Polsce?

Badania pokazują również, że konsumenci wraz z ustaniem pandemii pozostaną przy swoich nowych nawykach. Wygląda więc na to, że koncept dark stores zadomowi się na rynku na dłużej, a jego ekspansja będzie trwała. Polska ma duży potencjał wzrostu, cały czas istnieją u nas duże możliwości ekspansji w tym obszarze, szczególnie w większych miastach.

Nowe modele sprzedaży detalicznej stawiają klienta w centrum, są bardzo mocno zorientowane na omnichannel. Dark store to kluczowy element zlokalizowanej oferty, umożliwia detalistom realizację bardziej konkurencyjnej strategii zamówień. Jeśli dark store znajduje się w gęsto zaludnionym obszarze, może to być naprawdę opłacalny i, co ważne, zrównoważony sposób, obsługi klienta e-commerce. Należy pamiętać, że obecnie walka o klienta rozgrywa się w znacznej mierze na etapie „ostatniej mili”, czyli dostarczania i odbioru zakupów. Zadowolenie klientów z szybkiej realizacji zamówień pozwala ją wygrać – mówi Martin Oxley. I dodaje: Tradycyjne placówki handlowe muszą zadbać dodatkowo o kanał sprzedaży tradycyjnej. Co więcej, sklep detaliczny może napotkać ograniczenia w prowadzeniu sprzedaży, np. w czasie lockdownu, podczas gdy dark store takie obostrzenia nie dotyczą. Będzie działał, zapewniając ciągłość usług.

Nic więc dziwnego, że model ten chcą włączyć do swoich kanałów sprzedaży duże sieci handlowe. Jednak w tym przypadku dark stores będą raczej działały przy sklepach sieci, skąd do zamówień internetowych będą dostarczane produkty świeże.

Potrzebujesz sprawdzonych
dostawców usług IT?

Rocznie realizujemy około 1000 projektów.
Zaufaj naszej wiedzy i profesjonalizmowi.